sobota, 7 marca 2015

Od Severyl do Miko

Gdy wróciłam ze spaceru, zostałam Miko w jaskini. Zdziwiłam się, ponieważ był przygnębiony.
 Z tego powodu zapytałam się: 
- Miko, co się dzieje? 
Tylko cisza.
- Miko? 
- Nic, nic ważnego - powiedział. 
Musiałam się dowiedzieć o co chodzi. Poszłam do Sillena, aby zapytać go o powód przygnębienia Mikiego.
- Sillen - dodałam - czemu Miko jest przygnębiony?
- To nie jest twoja sprawa - odparł zimno. Nie spodziewałam się tego.
- Owszem jest !
- Więc zapytaj się go ! 
- On nie chce odpowiedzieć ! 
- Dobrzę. Nasza wataha jest zagrożona. Wysyłam Miko razem z jego braćmi aby szpiegowali wrogów.
- Ale to jest niebezpieczne. Kiedy masz zamiar ich wysłać ?!
- Za pięć dni kiedy będzie pełnia księżyca.
Wtedy coś sobie uświadomiłam.
- Ale wtedy będzie poród.
Odwrócił się i bardzo cicho powiedział.
- Przepraszam - potem odszedł
Byłam załamana.  Jak on mógł coś takiego zrobić?!
Wróciłam do jaskini. Nie chciałam odzywać się do Miko. Więc kiedy on do mnie podszedł obrzuciłam go wrogim spojrzeniem i odeszłam. Bez słowa.


< Miko? ... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...