Wróciłem do siebie. Czy ja się zakochałem ?. Nie to nie możliwe ! Jestem typem zabójcy !
Choć gdy jestem przy niej jakoś nie chce zabijać i jestem ciepły. Tysiące myśli kotłowało mi się w głowie. W końcu zasnąłem.
* następnego dnia *
Gdy się obudziłem pomyślałem że muszę powiedzieć Neharice że ją kocham. Teraz byłem pewny.
Biegłem przez podwórze i naglę coś mnie olśniło, przezierz nie mogę jej powiedzieć tego w zwykły sposób.
- Neharika ! - krzyknąłem z radością ale zaraz potem się opanowałem - Muszę cię gdzieś zabrać !
- Więc chodźmy - powiedziała wadera.
Wziąłem ją za łapę i polecieliśmy do królestwa w chmurach. Weszliśmy tam i zaprowadziłem ją do pięknej altany z której było widać tereny watahy.
- Jak tu pięknie - rzekła zauroczona widokiem
- Nahariko, bo ja.. ja... ja chciałem ci coś powiedzieć.
- Więc mów - odparła patrząc mi głęboko w oczy
- Czy chcesz być ze mną ? - zapytałem już pewniej
< Neharika ? Co odpowiesz? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz