sobota, 14 marca 2015

Od Landera do Asianse

- Okej, możemy się przejść... - powiedziałem bez przekonania...
Chodziliśmy i , o dziwo, śmialiśmy się całą drogę. Nagle potknąłem się o wystający korzeń i upadłem na Asianse. Leżałem na niej, coś mnie tknęło i... pocałowałem ją! Nie wiem jak, nie wiem dlaczego, ale tak się stało... Pierwszy raz coś do kogoś poczułem... Takie dziwne uczucie w środku... Ale co ona powie?! Przez moją głowe przeckodziło 1000 myśli
- Przepraszam, Asianse... Ale chyba coś do ciebie czuje... - powiedziałem...


<Asianse>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...