sobota, 7 marca 2015

Od Severyl do Miko

Po tym co powiedziałam Miko, postanowiłam przybrać postać orła i polecieć za nim. W połowie drogi miałam dziwne wrażenie, że coś jest nie tak. Jednak się tym zbytnio nie przejęłam.
W końcu dotarliśmy na miejsce. Podsłuchałam cały dialog w moim ulubionym miejscu - w krzakach (ale już w postaci wilka).
Byłam zaskoczona zachowaniem Miko. Mile pokazał, że mu na mnie zależy.

- Przepraszam - powiedziałam zawstydzona.
- Nic nie szkodzi - rzekł.

< Miko? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...