Szłam za nim krok w krok.
- Czy nie wyraziłem się jasno ? - powiedział najserdeczniejszym tonem, na jaki chyba było go stać - Chcę być sam
Przewróciłam oczami.
- Nikt nie chce być sam ! Każdy potrzebuje towarzystwa choć jednej osoby ze swojej rasy ! Halo ! Wilki - zwierzęta STADNE - mówiąc to podkreśliłam ostatni wyraz
- Widzisz - jestem wyjątkiem - oznajmił
- Nie sądzę...
- To zmień swoje rozumowanie - usłyszałam, że cicho westchnął
- Dobra... Dobra... - powiedziałam - Tylko niech ci żyłka na skroni ni eksploduje - zaśmiałam się
- Idź sobie tam z tyłu, ale nie chce cię widzieć - rzekł i szybko dodał: - Ani słyszeć !
< Jupiter ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz