- Nie powinienem był mówić odraz, że jesteś w ciąży - rzekłem i przytuliłem Ahirę - Wybaczysz mi ?
- Jasne głupolu - zaśmiała się
- Idziemy, czy chcesz jeszcze trochę pogadać z kumplami ? - zapytałem
- Możemy iść - uznała ukochana, więc razem wróciliśmy do jaskini.
* Następnego dnia *
Z samego rana wybrałem się do medyka, aby zapytać o wczorajsze zajście.
- Czy to na pewno nie był błąd
- Nie ma takiej opcji - zapewnił mnie medyk
- Ale moja żona mnie nie zdradziła, a my ze sobą nie spaliśmy - mówiąc to ściszyłem głos
- Czasem tak się zdarza - odparł - Przy bliższej relacji - medyk zaczął opowiadać mi kilka powodów, ale ja ciągle jestem przekonany, że Ahira nie jest w ciąży.
- A da się to jakoś sprawdzić ? Kiedy będzie można zrobić USG ? - zapytałem
- Sądze, że za góra 1-2 dni - stwierdził, podziękowałem mu i wróciłem do jaskini
Opowiedziałem Ahirze o przypuszczeniach medyka.
< Ahira ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
- Pewnie. Teraz śpij - rzekłem Jass się blado uśmiechnęła i zasnęła. Położyłem się obok niej i jej pilnowałem przez całą noc, nawet oka nie...
-
- Wiesz raczej nie jestem fanem spacerów - rzekłem zimno - Aha - Cześć ! - rzekłem odwracając się. < Woodnight ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz