środa, 27 maja 2015

Od Ridian'a do Rucy

Po obiedzie wybraliśmy się do ośrodka adopcyjnego.
Chodziliśmy koło ślicznych szczeniaków, kiedy naglę zobaczyłem małego basiorka siedzącego w kącie.
Podeszliśmy do niego.
- Cześć jestem Ridian, a to Rucy - przedstawiliśmy się
- A ja Resi - wymamrotał szczeniak
- Może chcesz się wybrać z nami na spacer ? - zaproponowałem, a Res odrazu się ożywił i zgodził.
Młody i ja bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Kiedy wróciliśmy do ośrodka adopcyjnego powiedziałem do Rucy.
- Sądze, że to jest właściwy szczeniak.- uśmiechnąłem się do niej - Zaadoptujemy go ? - mówiąc to zrobiłem szczenięce oczy

< Rucy ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...