- Dziękuje - powiedziałam - Jeszcze nigdy nikt nie skomplementował mojego ogona - mówiąc to spojrzałam się mu w oczy. - Idziemy dalej czy będziemy tu stać ? - uśmuechnęłam się szeroko
- Wreszcie jakiś entuzjazm ! Idziemy ! - krzyknął radośnie i razem ruszyliśmy w stronę lasu.
- Często tędy godzisz ? - zapytał Ältair
- Raczej nie interesuje się spacerami - zauważyłam jego zdziwione oczy, więc szybko dodałam - Ale z tobą jest inaczej
Dalej szliśmy w ciszy, kiedy naglę Ältair dostał jakby olśnienia.
- Zaprowadzę cię gdzieś !
- Prowadź - zaśmiałam się głośno i pognałam za nim
< Ältair ? Gdzie mnie zabrałeś ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz