- pięknie - powiedział mój mąż i namiętnie pocałował. Nagle nasze naszyjniki zaczęły świecić. Kiedy się od siebie odsunéliśmy światło zgasło.
- co to było? - spytał Picallo
- eeem... miłość? - zgadłam
Uśmiechnął się do mnie czule.
- Picallo?
- Hmm..?
- pójdziesz ze mną do Scara? Muszę go przeprosić
< Picallo? >
Mała Hope:
Gdy dorośnie:
Mały Atriau:
Gdy dorośnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz