- Tą waderę nazwę Colette, a tego basiora Erik.
- Pięknie - podsumował
Przytuliłam maluchy i zwróciłam się do Ethana.
- Czyli mi pomożesz ? Zostaniesz ze mną ? - zapytałam
- Tak - mówiąc to położył się obok mnie i przytulił - zawsze - szepnął mi do ucha
Uśmiechnęłam się do szczeniąt.
Popatrzyłam się prost w oczy basiorowi, kiedy naglę mnie pocałował.
- Przepraszam... - powiedział, lecz ja nie dałam rzec nic innego, gdyż odwzajemniłam pocałunek.
- Nie przepraszam - odparłam i wtuliłam się w niegi
- Katniss...
- Tak ?
- Czy zostaniesz moją żoną ? - zapytał, a ja zaniemówiłam.
Podniosłam się i powiedziałam:
- Tak ! Tak ! - krzyczałam radośnie
- Teraz zajmijmy się szczeniakami - wyszczerzył się
< Ethan ? >
Colette:
Gdy dorośnie;
Erik:
Gdy dorośnie:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz