Pobiegłam do Miko.
- Kochanie! - Krzyknęłam wchodząc. - Chciałam Cię poinformować, że chodzę z Ältairem i tylko rozmawiamy, dobrze?
- Tak, tak... Tylko, że miałem inne plany... - Mówiąc to podszedł i namiętnie mnie pocałował.
- To w takim razie pójdę i powiem Ältairowi, że musimy przełożyć rozmowę na kiedy indziej.
Natychmiast do niego pobiegłam. Poinformowałam go o nagłych zmianach. Był wyraźnie zasmucony.
- Nie martw się. - Pocieszałam Ältaira. - Pogadamy jutro...
Powróciłam do Miko.
- To co chcesz robić? - Spytałam wchodząc do jaskini.
< Miko, jak wyglądała reszta dnia i wieczór? >
czwartek, 7 maja 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz