czwartek, 7 maja 2015

Od Zeg do Woodnight

- Taa.. Uważaj bo ci uwierzę ! - rzuciłem przez ramię i odszedłem. 
Kiedy przybyłem do jaskini naglę weszła do niej Woodnight.
- Miej choć trochę honoru i zostaw mnie w spokoju - warknąłem jednak ona nie chciała wyjść. Musiałem użyć poważniejszej broni - Myśliż że dlaczego nikt cie nienawidzi ?! Co ?! Bo jesteś taką zadufaną księżniczką ! Już pierwsza rozmowa z tobą mnie odrzuciła ! Nie licz na moją przyjaźń ! Zresztą od innych basiorów też się odczep ! Nie chcą twojego towarzystwa !!! - warczałem zaciekle.

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...