piątek, 1 maja 2015

Od Zega do Woodnight

Szedłem właśnie leśną ścieżką kiedy naglę wpadłem na jakąś wadere.
- Prze.. Przepraszam - rzekła tak jakby nieobecna
- Nic się nie stało jestem Zeg - uśmiechnąłem się - A ty ?

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...