środa, 6 maja 2015

Od Ametyst do Assuva

- Dobrze, wierzę wam... - Powiedziałam. - Ale mam nadzieję, że niczego przede mną nie ukrywacie? - Zaśmiałam się.

<  Assuva, co później robiliśmy? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...