sobota, 23 maja 2015

Od Rucy do Ridiana i Lexi

Nagle zaczęło się trzęsienie ziemi.
- szybko, do schronu! - krzyknął lekarz.
Ridian bez słowa wziął mnie na plecy i zaczęli biec po niestabilnej ziemi. Wbiegliśmy do jakiejś jaskini w momencie, gdy wejście przysypały kamienie. Nasz medyk utknął przygnieciony kamieniami. Ridian odłożył mnie na ziemię i zaczął wygrzebywać spod gruzu lekarza.
- nie - wrzasnęła Lexi. - musisz odebrać poród!

 < Ridian? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...