Właśnie się obudziłam, a przede mną leżał duży jeleń. Popatrzyłam na Sevena
- Dziękuję - powiedziałam. Podeszłam do zwierzyny i zaczęłam wyskubywać kawałki mięsa. Seven podszedł i również zaczął jeść. Przez kilka dni spała i mieszkałam u basiora. On się mną zajmował. Podczas, gdy Sevena nie było, poczułam okropny ból, ból brzucha. Postanowiłam pójść do Medyka
*kilkanaście minut później*
- Gratulacje! Jesteś w ciąży!!! - Powiedział radośnie Medyk. Rozpłakałam się - Co się stało? - zapytał - To radosna nowina! Będzie to basiorek i waderka! - oznajmił. Ja wyszłam i pobiegłam do Sevena. Znalazłam go na wzgórzu razem z chłopakami. Wzięłam go na stronę.
- W-Wiesz, ja... Po tym wszystkim... No po tym... Jestem w ciąży... - rozpłakałam się
<Seven? Jak zareagowałeś?>
poniedziałek, 11 maja 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz