środa, 13 maja 2015

Od Shiryu do Emi

Nie widziałem w tym, ze Emi się do mnie przytuliła nic złego, gdyż byliśmy przyjaciółmi, a przyjaciele tak robią.
- Nie masz za co przepraszać - odparłem łagodnie
Wadera się uśmiechnęła na moje słowa... Rozmawialiśmy ze sobą jeszcze chwile, ale musiałem już sie zbierać, więc postanowiłem ja odprowadzić. Gdy doszliśmy do jej jaskini wadera rzekła 
- Moze spotkamy sie jutro? 
- Pewnie - odparłem 
Po skończonym dniu szybko zasnąłem. Następnego dnia obudziłem się wcześniej i wyszedłem sie przejść 
<Emi??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...