piątek, 22 maja 2015

Od Dragona do Woodnight

Gdyż było trzęsienie ziemi każdy wilk kierował się do schronu. Ja wybudowałem swój.
Pobiegłem jak najszybciej pod ziemię gdy naglę jakiś wilk spadł z ,, góry ".
- Woodnight ! - krzyknąłem podchodząc do wadery i wyprowadzając ją ze sterty gruzów. Bez słów wziąłem ją na plecy i zaniosłem do schronu. Choćbym nie wiem jak jej nienawidził musiałem jej pomóc !
- Tu będziemy bezpieczni - stwierdziłem

< Woodnight ? Podziękujesz Dragonowi ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...