niedziela, 17 maja 2015

Od Rucy do Ridiana

- ja... - może poczekamy, ale z drugiej strony czy na pewno chcę się jeszcze wahać? Już raz mogłam go stracić. Więcej nie popełene tego błędu - tak! - krzyknęłam. Rzuciłam się mu na szyję, a Ridian zabrał mnie do swojej jaskini.
Nagle za moimi plecami ktoś gwiazdnął.
- Ridian, ale laska - zaśmiał się - skąd ją wytrzanąłeś?

< Rid? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...