- Pomogę Ci. - Oświadczyłam.
Siedzieliśmy przez chwilę w milczeniu.
- Nie chcę pomocy! - Krzyknął.
Zrozumiałam, że odezwała się w nim ta "druga" strona.
- To ja już pójdę. - Powiedziałam.
Wracając, natrafiłam na Dragona.
< Dragon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz