piątek, 15 maja 2015

Nowe basiory !


login na howrse: KamilaQ
Imię wilka: Quentin
Pseudonim: Quent, Ent
Wiek wilka: 100 lat ( nieśmiertelny )
Płeć: Basior
Charakter: Quentin urodził się w niewielkiej watasze jako wnuk alfy. Wyrocznia przewidziała, że jako jeden z niewielu będzie w stanie nauczyć się Arkan. Dumny dziadek wręcz natychmiastowo posłał młodego basiora na naukę do szamanów, którzy co prawda nie bardzo wiedzieli jak go tego nauczyć. Wszak ostatni dziedzic tajników zmarł 20 lat temu. Ale kogo to wówczas obchodziło? Tak właśnie zaczęło się życie Quentina, pełne pracy, smutku, zamknięcia i wiecznego niezrozumienia. Być może dlatego jest teraz tak bardzo opryskliwy. Pomimo, że nauka bliżej była raczej niewolniczej harówki, młody basior szybko opanował swój żywioł. Od małego był bardzo utalentowany, myślał logicznie i wykazywał się niezwykłymi umiejętnościami strategicznymi. Walczył z przeciwnikami silniejszymi od siebie, odnosząc sukcesy. No, co prawda nie zawsze. Jest bezwzględny, brutalny i odporny na widok wszelkiego cierpienia. Lubi myśleć, ale przez Arkanę widzenia czasem palnie coś totalnie wyjętego z kontekstu. To typ zawsze walczący o swoje, co udowodnił podczas ucieczki z rodzinnej watahy. Uznał ich za "irytującą bandę szyszkogłowych mend" i nikomu nie mówiąc wyszedł w nocy na "spacer". Dużo, ale to na prawdę dużo rzeczy go irytuje. Wystarczy, że gałąź nie kiwnie się w tę stronę co trzeba, a on już będzie mamrotał coś pod nosem. Ma alergię na głupotę, bezsensowne poświęcenia, wyolbrzymianie czy wymówki. Można pomyśleć, że jest zarozumiały i nieco tajemniczy. Roztacza wokół siebie charakterystyczną mroczną aurę, którą nie każdy lubi. W stosunku do innych może wydać się nieco niemiły, ale warto przełamać te kilka barier jakie przed sobą stawia. Można zyskać na prawdę troskliwego i wiernego przyjaciela - trzeba po prostu to z niego wydobyć. Może tego po nim nie widać, ale gdy już się do kogoś przywiąże to na zawsze. Umie zachować zimną krew, a większość swojego czasu przeznacza na walkę. Czy to na polowaniu czy bezsensownym maltretowaniu kamieni. Uważa, że tylko dzięki ciężkiej pracy będzie w stanie poprawić swoje umiejętności.
Aparycja: Quent to brązowy basior z domieszkami białego na brzuchu.
Stanowisko: Strateg 
Moce: Potrafi zrobić cień w nasłonecznionym miejscu, gdy zwiąże cienie ze sobą może utworzyć np.sarnę i ją ożywić, robić zaćmienie słońca, zrobić że noc będzie trwała dłużej. Siła witalna (jeżeli ktoś jest ranny może kosztem swojego
zdrowia kogoś uleczyć), hipnoza, spokojny lub koszmarny sen, uspokajanie, zmienianie wspomnień i rzeczywistości
Zakochana w: Brak...
Partner: Szuka tej jedynej ♥
Rodzina: Dawna wataha o, której chciałby zapomnieć
Jaskinia: Jaskinia nr. 6
Historia: Był kiedyś w innej watasze, jednak uciekł z niej i właśnie tak znalazł się tu !
Inne zdjęcia: Brak


login na howrse: KamilaQ
Imię wilka: Average
Pseudonim: Av, Ave, Rage
Wiek wilka: 100 lat ( nieśmiertelny )
Płeć: Basior
Charakter: Ten basior to typowy optymista. Wszystko odbiera z humorem. Nie cierpi ludzi sztywnych czy pesymistycznych. Mimo swego pozytywnego podejścia do wszystkiego, jest także realistą i wie, że nie otrzyma wszystkiego na pstryknięcie palcami. Większość już pewnie myśli: ah, skoro taki uhahany to i pewnie głupiutki, naiwny i wiecznie z bananem na gębie. Nie. To, że dysponuje poczuciem humoru wcale nie oznacza, że nie potrafi komuś dopiec lub go zranić. Bywa, że czysty z niego kpiarz, ironista i pyskaty bezczel. Biegle posługuje się sarkazmem. Niektórzy zaliczają to do wad, a inni - do zalet. On sam nie wie, do której grupy przydzieliłby te cechy. Czasem się przydają, a innym razem wręcz przeciwnie. Mimo tych kilku "utrudnień" w jego charakterze jest także całkiem przyjacielski i miły. Nie pluje jadem naokoło, jeżeli ktoś sam się o to nie prosi. Na agresję nie odpowiada agresją. Często wykańcza przeciwników swoją lakoniczną mową. Potrafi okazać współczucie i wyciągnąć pomocną dłoń, gdy ktoś tego potrzebuje. Pocieszy, doradzi, jeżeli tylko sytuacja tego właśnie wymagać będzie. Za szacunek odpłaca się tym samym. Trzyma się zasady z Kodeksu Hammurabiego - "oko za oko, ząb za ząb". Trzeba przyznać, że Average lubi flirtować z wilczycami. Warto dodać, iż nie uwodzi ich po to, by zaciągnąć takową do łóżka, a potem zostawić na lodzie. On po prostu umila sobie życie, bo - jak każdy osobnik płci męskiej - uwielbia samice. Romantyczne teksty są u niego rzadko spotykane i używa ich tylko wtedy, gdy jakaś dama naprawdę zawróci mu w głowie. Nie dla niego trzymanie się za rączki i cmokanie przy byle okazji; on woli raczej przyjacielsko-romantyczne relacje. Wyższych stanowisk nie traktuje jakoś specjalnie, jak cesarzów. Fakt faktem, że szanuje ich i słucha poleceń. Nie akceptuje rozkazów; on nie musi, a co najwyżej może. Rage jest także na swój sposób uroczy. W jego cechach znajduje się także odwaga; zrobi wszystko, by uratować kogoś bliskiego jego sercu.
Aparycja: Av to brązowo-biały basior z domieszkami czarnego. Nie nosi wisiorków czy innych pierdół.
Stanowisko: Strateg
Moce: Potrafi rozmawiać w języku innych zwierząt, wytworzyć tarczę Ognia, rozmawiać z Duchami, wskrzeszać zmarłych, wywołać samozapłon i rzucać, kulami lawy. Potrafi chodzić w ogniu, a Duchy mają do niego szacunek i nie skrzywdzą nikogo (w tym jego) na kim zależy Averag'owi..
Zakochana w: Brak
Partner: Szuka tej jedynej ♥
Rodzina: Matka Selena i Ojciec Ice
Jaskinia: Jaskinia nr. 6
Historia: Urodził si on winnej watasze. Jednak mając 5 lat postanowił opuścić rodzinę i wybrać się w przygodę. Właśnie tak trafił do Watahy Księżycowych Łowców !
Inne zdjęcia: Brak

login na howrse: KamilaQ
Imię wilka: Scar ( po angielsku Blizna )
Pseudonim: Nie na widzi przezwisk, skrótów i innych,,,
Wiek wilka: 100 lat ( nieśmiertelny )
Płeć:Basior
Charakter: Jego charakter nie jest nikomu dobrze znany, z resztą Scar jest zmienny. Dlaczego? Od zawsze był samotnikiem, toteż wahania nastrojów były dla niego czymś normalnym. Teraz basior raz jest szorstki i małomówny, zaś innym razem uśmiechnięty i pogodny, niczym nie zrażony, po prostu szczęśliwy. Tak jak wcześniej wspomniano, od zawsze jest sam. Może liczyć tylko na siebie, tego nauczyło go życie. Wyrósł na porządnego wilka o nienagannych manierach i niezwykłej elegancji. Przez swą niezbyt kolorową przeszłość uważany jest za nieśmiałego, cóż, on po prostu nie lubi się chwalić ani mówić o sobie. Czy cię wysłucha? Zawsze. Jest wspaniałym słuchaczem, zawsze może ci doradzić, choć nigdy nie będzie naciskał. Zdaje sobie sprawę, że powierzenie komuś tajemnicy jest, lub może być wielkim poświęceniem, aczkolwiek możesz być pewien, że nikomu sekretu nie zdradzi.
Trzeba uważać przy nim na słowa, może wykorzystać przeciw tobie dosłownie wszystko. Stanowczy, co pozwala mu na podejmowanie szybkich decyzji. Wymaga dużo od innych, choć i tak najwięcej od samego siebie. Zdolny do poświęceń, Scar to honorowy wilk, który za własną dumę może oddać nawet życie. O tak. Czasem jest to zwykła głupota, jednak co poradzić? Nikt nie jest idealny. Sumienny i pracowity, uparcie wierzy, że każdy zarabia na swoje utrzymanie.
Najczęściej można spotkać go z uśmiechem. Ale czy jest on prawdziwy?  Otóż nie zawsze. Scar nie będzie nikomu się zwierzać z własnych problemów, dobrze wie, że inni mają ich więcej i są one poważniejsze, toteż dlaczego miałby obarczać kogoś swoimi własnymi? Myślami często wybiega w przyszłość, lubi sobie pomarzyć. Naprawdę trudno zdobyć jego zaufanie, nie wspominając już o sympatii. Nie jest sztuczny, ani fałszywy. Jeśli cię nie lubi nie będzie starał się być dla ciebie miłym, to chyba proste? Nie licz na atak agresji z jego strony, nie będzie cię prowokował, a sam nie da się wyprowadzić z równowagi. Do wilków odnosi się z szacunkiem, jeśli takowy na niego zasłuży, czymże jest wilk, który nie potrafi udowodnić swojej wartości?. Ambitny, lecz nieprzesadnie, umie odpuścić, przegrać, wie kiedy ma odejść. Cechuje go niezwykła odwaga, lojalność oraz oddanie co do najbliższych. Inteligentny i sprytny.
Kiedy ma gorsze dni zdarza mu się powiedzieć coś, czego będzie żałować. Staje się opryskliwy, arogancki, złośliwy. Można by rzec, że jest wręcz nie do wytrzymania. Wówczas stara się trzymać na uboczu, aby nikogo nie obrazić.
Aparycja: Jest to brązowy basior. Ma wiele blizn, choć chciałby o nich zapomnieć... Co było nie wróci, z resztą bardzo dobrze...
Stanowisko: Strateg
Moce: Potrafi widzieć w mroku to czego inni nie potrafią dostrzec. Potrafi czytać w myślach oraz rozmawiać telepatycznie. Lata pomimo braku skrzydeł.
Zakochana w: Brak
Partner: Szuka tej jedynej ♥
Rodzina: Chciałby zapomnieć o przeszłości, ale to będzie już zawsze jego częścią. I przyjdzie dzień kiedy rodzina będzie chciała się upomnieć o swoje dobroci.
Jaskinia: Jaskinia nr. 6
Historia: Kiedy był szczeniakiem rodzice trenowali go na morderce. Nie chciał nim być ! Uciekł z watahy mając zaledwie 2 lata. Od razu zrozumiał iż życie w pojedynkę to nie łatwa sprawa. Postanowił przyłączyć się tu... Do Watahy Księżycowych Łowców
Inne zdjęcia: Brak


login na howrse: Kamisiak
Imię wilka: Black Prince
Pseudonim: Black, lub Prince
Wiek wilka: 100 lat ( nieśmiertelny )
Płeć: Basior
Charakter: Duma i uprzedzenie. Pierwsze każe mu być pewnym zarówno swojej wartości jak i godności, natomiast drugie być sceptycznie nastawionym do każdego istnienia i z dystansem się do innych odnosić. Oceniając kogoś z góry być może skazuje się na zgubę, jednak z drugiej strony dlaczego miały tego unikać. Zależność od innych może przyczynić się do jego zagłady, a byle obelgi, czy nieprzychylność innych najmniej Go interesują. Nauczony pokory i wytrwałości zdaje sobie sprawę zarówno ze swoich mocnych, jak i słabych stron, doskonale wie, że poradzi sobie sam, w pełni niezależny, oddany temu, co uważa za cnoty. Ceni w innych to, co nakazuje mu jego duma, a wszelkie impertynencje zaciekle ignoruje. Arogancja, która dla innych jest czymś naturalnym wiąże się jednocześnie z brakiem zainteresowania daną istotą, a w konsekwencji brakiem akceptacja przez Black’a. Sam być może i bywa bezczelny, jednakże honor nakazuje mu przeprosić za swe zachowanie, czym zjednał już sobie nie jednego pobratymca. Okazuje szacunek tym, których uzna za godnych tego szacunku, a dobrze jest wiedzieć, że jeżeli ktoś straci, czy to jego szacunek, czy zaufanie, które również niezmiernie trudno zdobyć, to nie prędko go odzyska. Najczęściej zwraca się do innych, niepoznanych z imienia przed per „Pani”, bądź „Pan”, czym pokazać chce, że pomimo rezerwy, którą obdarza, liczy się ze zdaniem innych, które przecież może być uznane za wskazówkę, bądź przestrogę. Doświadczenie można nabyć przecież na wiele różnorakich sposobów, a Black Prince nie stroni od wszelkich opowieści życiowych, przedstawianych przez innych. Gdy owe historie zostają przez innych opowiedziane ten czuje się jednak jakby nabył nieco więcej lekcji życia. Basior nie wywyższa się co prawda Nad innych, jednak gdzieś w głębi duszy czuje się od pozostałych nieco lepszy – zarówno jako osobnik bardziej doświadczony, jak i taki, który ma doskonale ułożoną hierarchię wartości. Swoich pobudek jednak nie przedstawia przed innymi, ponieważ takie zachowanie z Jego strony mogłoby być przynajmniej nietaktowne. Rozmowy prowadzi w sposób nad wyraz kulturalny, tak, aby nie ubliżyć swymi słowami innym, z drugiej jednak strony nuży Go rozmowa, gdy nie ma na nią ochoty. Wydawać się może wtedy niezmiernie zamyślony, jakby przez chwilę pozostawał w innym, lepszym świecie, często również nie utrzymuje natenczas bezpośredniego kontaktu wzrokowego z rozmówcą. Argumenty, które podczas owej konwersacji przedstawia zawsze poparte są dowodami, aby uniknąć niepotrzebnych dyskusji, prowadzących przeważnie do kłótni. „Mowa jest srebrem, milczenie złotem” z czego sprawy doskonale zdaje sobie Prince. Nie wyraża On swej opinii, gdy wie, że słowa w danej sytuacji są co najmniej zbędne, bądź nie poparte żadnym wywodem. Po cóż mówić, jeżeli pewne sprawy można po prostu przemilczeć? Odwaga i honor to dwie cnoty, które basior ceni sobie najbardziej, dla Niego bowiem są One najważniejsze, natomiast każda istota, która jest ich pozbawiona nie ma racji bytu. Wartości tych należy strzec, ponieważ są to nieliczne, które kreują wszelki porządek na świecie, przyczyniając się do nieustannego rozwoju istnienia na planecie. Według Black’a atut ten powinien posiadać każdy wilk, zwłaszcza basior, który jest zdolny oddać życie za watahę, czy własną rodzinę. Kolejna jest wiara we własne możliwości, które nieopisanie wręcz pomagają w osiągnięciu celu. Czymże jesteśmy bez wiary? Właściwie niczym, bo bez wiary w samego siebie przyczyniamy się do swojej zagłady. Prince nie raz stracił wiarę w swojego istnienie, co sprawiło, że czuł się gorzej, zarówno na ciele, jak i na duszy. Po czasie jednak zaczął wierzyć w siebie, co przyczyniło się do jego sukcesu. Zrozumiał, że wyznanie pomaga. Następna z cnót, bez których Gustave nie wyobraża sobie swej egzystencji jest nadzieja. Nie raz pomagała mu przezwyciężyć najcięższe z problemów, podtrzymując Go tym samym na duchu i jakby okalając jego duszę. Ostatnią jest miłość. Miłość nie tylko do partnera, czy partnerki, ale miłość do bliźniego, która pomaga Black’owi przezwyciężyć zarówno dumę, jak i uprzedzenie, ale tylko w nielicznych momentach. Sparzył się bowiem na tyle, aby nie ufać komu popadnie, nie dlatego, że nie chce zostać skrzywdzony, a raczej dlatego, że to On nie chce nikogo skrzywdzić. W duchu obwinia się za śmierć rodziców oraz najlepszego przyjaciela. Nie bywa już tak często jak wcześniej szczęśliwy, coraz rzadziej daje ponieść się emocjom, czy chwili.
Wielu uważa Go za oschłego. Być może taki jest. Być może swoim zachowaniem, czy sposobem bycia i wyglądem sprawia takie wrażenie – nieczułego wręcz gbura, bojącego się zaangażowania. Nie wdaje się w konwersacje za często, odpowiada prawie lakonicznie, unikając tym samym długich monologów, który by mogły zanudzić rozmówcę. Nie lubi się śmiać, przynajmniej już nie. Śmiech bywa dla Niego nawet oznaką słabości, czymś, czego trzeba się naprawdę wystrzegać. Zdarza mu się uśmiechnąć, często jednak z przymusu, czy grzeczności, bowiem tak nakazuje chwila. Jakby po tych wszystkich okrutnych momentach życie z Niego wręcz wyparowało. Niektórzy sądzą, że jest gburowatym egoistą, zapatrzonym jedynie w siebie. Egoistą, bo jakby nieczuły na potrzeby innych woli milczeć, a gbur, bo nie tak jak to całe rozszalałe towarzystwo, woli zacisze swojej własnej jaskini. Wielu stroni od Jego obecności, uznając Go za basiora, co prawda w kwiecie wieku, jednak nudnego, takiego, który nie poddaje się głupim naciskom ze strony innych. Być może to wszystko jest prawdą. Być może to wręcz zagorzały fanatyk spokoju i ciszy. Być może lepiej czuje się osamotniony, w swoim własnym towarzystwie. Być może rozmyśla wtedy o tym, co się stało, o tym kim jest, o tym co tutaj robi, o tym, czy może być lepiej. Śmiało stwierdzić jednak można, że nie jest arogantem, czy kretynem, który gdzieś w tej swojej postawie nieprzystępnego, potrafi dostrzec w drugim stworzeniu zalety, a nawet porozmawiać, czy zaprzyjaźniać. Ciężkie to bywa jednak przez Jego trudny charakter, który z góry narzuca mu to, co powinien zrobić w danym momencie. Prawda i mówienie prawdy, szczerość i zrozumienie. Nie można być prawym stworzeniem, nie mówiąc prawdy i nie postępując w imię prawdy. Black Prince doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że inni nie chcą być okłamywani, więc prawdę i szczerość stawia sobie na jednym z pierwszych miejsc. Oszukanie kogoś równoważne jest dla uczucia klęski. Nie można kogoś okłamywać tylko dlatego, aby ten przez chwilę poczuł się dobrze, zapomniał o swoich zmartwieniach, bo gdy już zdecydujemy się oszukać wszystkie umartwienia powrócą, ze zdwojoną tym razem siłą. Bez zrozumienia nie można być szczerym. Basior brzydzi się kłamstwem, uważając je za tchórzostwo. Całkowicie oddany swoim wartościom wie, że kłamstwo prędzej czy później zostanie odkryte. Stosowanie prawa i przestrzeganie prawa. Od stosowania prawda należy jednak odróżnić jego przestrzeganie, czyli postępowanie zgodne z wszelkimi normami prawnymi. Innymi słowy należy zastosować się do prawa, o czym Prince doskonale zdaje sobie sprawę. Sądzi, że zasady są ustalone po to, aby ich przestrzegać, a nie po to, aby były łamane. Punktualność jest kluczem. Basior woli stawić się na miejscu wcześniej, niżeli być spóźniony, gdyż uważa, że owe spóźnienie jest co najmniej oznaką ignorancji. Black to basior opanowany i stateczny, który nie da się tak łatwo ponieść emocjom, często tłumiąc je jednak w sobie ma gorsze dni, bądź musi iść poćwiczyć, aby rozładować gromadzące się w Nim napięcie. Robi to jednak w odosobnieniu tak, aby nikt nie zdołał Go dojrzeć. Pomimo swego oziębłego temperamentu jest jednak w Nim coś pozytywnego. Miewa on przebłyski optymizmu, czasem nawet potrafi się szczerze uśmiechnąć. Kultura, elokwencja oraz maniery, których używa na co dzień olśniły już nie jedną waderę, a komplement, często trafny, oczarował nie jedną istotę. Odznacza się niewypowiedzianym wręcz spokojem, umiejąc zachować się w towarzystwie. Nie można powiedzieć, że skoro jest oschły, jest pozbawiony jakiegokolwiek poczucia humory. Prince potrafi docenić dobry żart, sam czasem umie opowiedzieć zabawną historię. Woli jednak to ukrywać, zważywszy na stereotypy krążące wokół jego osoby. Inteligencja. Coś, czym potrafi pochwalić się nie w jednym momencie swego życia i coś, co traktuje jako podstawę. Według Niego inteligencji nie da się nabyć – ją się albo posiada, albo nie. Zna jakby nieograniczoną ilość ciekawostek, którymi co prawda nie lubi rzucać na prawo i lewo, a zachowując je w tajemnicy ujawnić w odpowiednim momencie, zaskakując innych. Dobroć. Tak. Nie można zarzucić, że jest naprawdę nieczuły. Pod powłoką gbura skrywa jakby jego inna postawa, mniej egoistyczna, która potrafi wyciągnąć pomocną łapę i podnieść na duchu. Jest kompanem zarówno w rozmowach, czy spacerach, a wiedzieć trzeba, że posiada wręcz niesamowity dar słuchania. Nie przerywa bowiem komuś, a po wypowiedzi potrafi udzielić rzetelnej i co najważniejsze obiektywnej odpowiedzi. Przyjaźń. Ponoć prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, zatem Black jako stracony, pozbawiony wszystkiego gotów jest się zaprzyjaźnić. Zanim jednak to się stanie musi owego kandydata na przyjaciela poznać wystarczająco dobrze. Nie obdarza się przecież zaufaniem i uczuciami kogoś, kto nie jest tego warty – jest to główne postanowienie Prince. Miłość. Tego uczucia doznał w życiu dwa razy, jednak skory jest odkryć Go ponownie. Uczucia tego pragnie najbardziej, aby stać się lepszym i już na zawsze porzucić fasadę basiora oziębłego, który w pojmowaniu przez innych nie zdolny jest do uczuć. Potrzeba jednak czasu i oddania, aby ten ponownie się zakochał. Pozory często mylą. Pod skorupą niezależnego, doświadczonego życiowo basiora, skrywa się jednak istota o dobrym sercu. Wilk z pozoru oziębły potrafi być miły, z pozoru dumny, potrafi kochać, z pozoru zapatrzony w siebie potrafi pomagać. Zrodzony z matki pesymistki i ojca optymisty pewien jest sprzeczności. Często niewidocznych, bowiem, aby odkryć jego tajemnicę należy Go poznać.
Aparycja: Jest to czarny basior z takiego samego koloru peleryną.
Stanowisko: Strateg
Moce: Basior ten posiada boskie moce. Potrafi uśmiercić bądź wskrzesić danego wilka. Kontroluje czasoprzestrzeń. Strzela piorunami z oczu. Potrafi znikać, latać, teleportować się i świetnie się maskuje. 
Zakochana w: Może... a może nie...
Partner:  Szuka wadery która go zrozumie nie zwarzając na jego wady ♥
Rodzina: Potomek samych Bogów. Syn Zeusa oraz Ateny.
Jaskinia: Śpi gdzieś w ,, Pałacu Niebios "
Historia: Został wychowany gdzieś na górze Olimp jako młody Bóg. Jednak on wolał zejść na ziemie i tu prowadzić swoje życie.
Inne zdjęcia: Brak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...