Pobiegłem na jakąś łąkę, gdzie nad ukochaną stało jakieś wielkie zwierze. Natychmiast zabiłem je i pomogłem wstać Ninie.
- Wszystko dobrze ? - zapytałem
- Tak... Tak - jąkała się
- Wracajmy domu - powiedziałem i razem z ukochaną wróciliśmy do jaskini.
Następnego dnia poszliśmy nad piękne wzgórze.
Wokół niego rozciągała się ogromna fala mgły.
- To miejsce jest niesamowite ! - krzyknęła wadera
Usiedliśmy na skraju i wpatrywaliśmy się we wschodzące słońce.
Namiętnie pocałowałem Ninarikę i położyliśmy się obok siebie.
< Ninarika ? Co robiliśmy potem ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz