Postanowiłem tez się zdrzemnac.
* Następnego dnia *
Obudziłem się wcześniej od Jesse i poszedłem cos upolować. Gdy zdobyłem cos do jedzenia i wróciłem do jaskini to wadera się akurat obudziła
- Witaj - rzekłem i podałem jej jedzenie
Gdy zjedliśmy posiłek wybraliśmy się na spacer. Usiedliśmy przed brzegiem jeziorka, a wokół rosły przeróżne i piękne kwiaty. Miejsce to było bardzo ładne... Nagle coś mnie napadło i pocałowałem namiętnie Jesse . Dopiero po dłuższej chwili się opamietałem...
- Jesse ja… cię kocham, ale wiem, że takie demona nie pokochasz, przepraszam - zacząłem i chciałem odejść gdy Jesse rzekła coś
<Jesse?? Co powiedziałaś???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz