<Lexi???>
poniedziałek, 11 maja 2015
Od War'a do Lexi
Po ślubie poszliśmy od razu spać. Następnego dnia obudziłem się wcześniej i poszedłem coś dla nas upolować. Znalazłem młodego dzika, który niczego nie świadom jadł żołędzie. Udało mi się go upolować i zaniosłem do jaskini. Gdy wszedłem to akurat obudziła się Lexi. Gdy to zobaczyła na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Zaniosłem jej jedzenie do łóżka. Zjedliśmy je z apetytem. Następnie poszliśmy na mały spacer, podczas którego się wygłupialiśmy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz