piątek, 15 maja 2015

Od Average do Woodnight

Poszliśmy nad piękny wodospad.
- Ależ tu pięknie - ująłem krótko to co kłębiło się w naszych umysłach od pierwszego ujrzenia tego krajobrazu
Usiedliśmy nad wodą wpatrując się w nasze odbicia.
Wziąłem kamień w pysk i rzuciłem go w stronę jeziorka. Odbił się trzy... cztery... pięć razy, a potem zatonął pod wodą. Powróżyłem to kilka razy, aż w końcu mi się to znudziło i przysiadłem koło wadery.
- Robi się późno - powiedziałem - Odprowadzę cię 
Kiedy zaprowadziłem Woodnight do jaskini wróciłem do siebie.

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...