środa, 19 sierpnia 2015

Od Dragona do Woodnight

Kiedy lekarz zabandażował Wood łapę podszedłem do jej łóżka.
Niestety spała...
Postanowiłem pójść na polowanie.
Po dwóch godzinach wróciłem najedzony do szpitala.
Poszedłem na salę na, której leżała wadera. Już nie spała.
- Cześć - powiedziałem z uśmiechem
Nic nie odpowiedziała.
- Jak tam ?
Również nic nie odpowiedziała, jakby mnie nie słyszała
- Przykro mi z powodu łapy
- Dzięki - wymamrotała
- Opowiesz mi o swoim śnie ? - zapytałem - Bardzo mi na tym zależy. Byłaś przerażona, kiedy wieźli cię na nastawianie łapy.

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...