czwartek, 20 sierpnia 2015

Od Dragona do Woodnight

Rzeczywiście trochę mnie to wnerwiło.
- Koniec z tym ! - powiedziałem do siebie - Skoro ma do mnie aki stosunek będę się zachowywał jakby jej nie było. - nakazałem sobie
Za kilka dni Woodnight została wypisana od lekarza.
Poszedłem na spacer i wtedy ją zobaczyłem.
- Drag ! - krzyknęła podbiegając do mnie, ale chamsko ją wyminąłem
Rzuciła mi pełne zdziwienia spojrzenie.
- Dragon ? 
- O teraz ci się chce ze mną gadać ! - rzuciłem przez ramie dalej idąc przed siebie
- Jesteś na mnie zły ? - zapytała
- Nie, kó**a ! Wcale ! - warknąłem cicho i szedłem dalej zostawiając ją za sobą

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...