Poszłam do swojej jaskini.
- Cześć - rzekł Sill podchodząc do mnie i całując w policzek
- Hej - odprałam i podeszłam do dzieciaków - Jak tam ?
- Dobrze ! - odparły chórem i przytuliły się do mnie
Zaśmiałam się. Zaraz potem do tego uścisku dołączył Sillen.
- Może się przejdziemy ? - zaproponował ukochany
- Chętnie - rzekłam i razem ruszyliśmy w stronę Jeziora Zabawy
Kiedy dzieciaki zobaczyły wodę od razu wskoczyły do środka, a ja i Sillen usiadliśmy na skale wpatrzeni w radosne szczeniaki.
< Etero ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz