Troche się wystraszyłam jak Death i Blood podeszli do nas. Troche dziwnie patrzyli sie na mnie, jestem ciekawa o czym myślał Blood. W pewnym momencie ciszy spytałam Pandore:
- Jak myślisz polubili mnie?
-Sama niewiem oni są troche nie mili-odpowiedziała.
-Na pewno mnie nie polubili, jak zwykle inne wilki. Zawsze tak mam.-Powiedziałam ze smutkiem.
- Spokojnie, na pewno dużo wilków cie lubi.-próbowała mnie pocieszyć.
-Napewno nie!! Powinnam zbytnio z nikim nie gadać! Kto by lubił, a dopiero kochał takiego wilka jak ja!!- Wykrzyczałam i pobiegłam przed siebie z płaczem. Ja nigdy nie powinnam tu dołączyć, bo tu nie pasuje tak samo do innych watah. Pobiegłam do lasu strachu to miejsce dla najmroczniejszych poczwar takich jak ja. Tak naprawde rodzice mnie nie porzucili to było całkiem inaczej, ale tak wszystkim mówie bo z niektórych watah mnie przez to wyrzucili...
<Pandoro, co ty na to?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
-
Gdy się odwróciłem ujrzałem waderę. Nie była jakaś oszołamiająca. Zwykła, przeciętna wadera. Zresztą... Wystawiłem kły i , otoczyłem '...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz