Właśnie wracałem od Pandory. Przyjeła mnie do watahy. Jupi!!! Pomyślałem, że moge się przejść po terenach. Weszłem do lasu strachu i tam zobaczyłem Etere.
- Witaj Etero - Przywitałem się ze strachem.
- Wyczuwam u ciebie strach, myślałam, że wilki Apokalipsy nic nie czują.- Odpowiedziała z gniewem, ale na mnie nie patrzyła.
- A czemu tak myślałaś?- Spytała chociaż i tak już wiedziałem.
- Przecież wiesz.- Odpowiedziała jakby czytała mi w myślach.
- Dołączyłem do tej watahy- Powiedziałem by zmienić temat.
- Wiem o tym.- :Parskneła i ciągle była odwrócona do mnie tyłem.
- Skąd?- Zapytałem.
- Pixi i Luna widziały jak gadasz z Pandorą o dołączeniu do watahy.- Odpowiedziała poważnym tonem.
- Dziwne nie wyczułem ich zapachu- Wyszeptałem.
- Byłeś zbyt zajęty gadaniem z Pandorą- Powiedziała z lekką wściekłością.
- Przepraszam.
- Za co?- Spytała.
- Za to co zrobiłem wtedy...- Odpowiedziałem z lekko ściszonym głosem
<Etero?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz