- Nie... - powiedziałam zatroskana - Raczej nie...
- No cóż - rzekła wzdychając ciężko i oddaliła się
Wróciłam do jaskini. Sill i dzieciaki już na mnie czekali z kolacją.
- No witam - powiedział ukochany i pocałował mnie
Zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.
* Następnego dnia *
Razem z Sillenem, Kirą i Shiryo poszliśmy nadJezioro Zabawy.
Dzieciaki poszły się wykąpać, a ja i Sill usiedliśmy na skale.
Naglę stanęła obok nas Etera.
< Etera ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz