- Jak to?! - Byliśmy oszołomieni, ale zarazem wkurzeni, ponieważ był to jedyny udany związek naszej córki.
- Wiesz chociaż dlaczego go wygnali? Spytałam.
- Alfy milczą jak grób, i mówią, że nie byłam jego rodziną, dlatego nie mam uprawnień aby się tego dowiedzieć... - Szlochała.
- Zobaczysz... W końcu wszystko się ułóży... - Pocieszałam ją.
- A ja zostanę "starą panną"!!! - Rozkleiła się.
Nie mogłam już patrzeć na cierpienie córki, więc ją przeprosiłam i poszłam do domu.
< Miko? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
-
Gdy się odwróciłem ujrzałem waderę. Nie była jakaś oszołamiająca. Zwykła, przeciętna wadera. Zresztą... Wystawiłem kły i , otoczyłem '...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz