wtorek, 18 sierpnia 2015

Od Dragon do Woodnight

Pobiegłem za nią. 
Znalazłem ją nad wodą. Płakała.
Podszedłem do niej i przytuliłem ją. Tym razem się nie wyrwała.
- Pomogę ci - szepnąłem - Nie płacz - uspokajałem ją
W końcu przestał płakać i spojrzała się mi w prosto w oczy.
Naglę coś mnie napadło i ją pocałowałem.
- Prze... Przepraszam - wymamrotałem

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...