Poszedłem w ślady Severyl i również skierowałem się w stronę domu.
Kiedy wszedłem do jaskini ukochana już spała.
Pokręciłem głową z dezaprobatą i położyłem się spać,
* Następnego dnia *
Kiedy wstałem ukochana jeszcze spała. Zauważyłem worki pod oczami, powstały zapewne od płaczu.
Poszedłem na polowanie.
Wróciłem do jaskini ze zdobyczą, a ukochana właśnie się obudziła.
Zjedliśmy śniadanie w milczeniu,a ja nie chcąc ciągle siedzieć w tej przygnębiającej atmosferze poszedłem się przejść.
< Sev ? Co robiłaś podczas mojej nieobecności ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz