- Nie cieszysz się ? - zapytała
- Jak mam się cieszyć ?! Ja mam żonę w ciąży ! Dzieci ! Szczęśliwą rodzinę ! Myślisz, że jak dasz mi jakiś pierdo**ny eliksir to wszystko to rzucę i do ciebie pobiegnę ?! - wadera obniżyła głowę a ja dodałem:- Mam cie gdzieś !
Wróciłem do jaskini i położyłem się obok Neh.
* Następnego dnia *
Próbowałem nie myśleć o tej zdradzieckiej suce, Erzy.
Razem z małżonką wybraliśmy się na spacer.
Poszliśmy nad piękny wodospad, usiedliśmy przy brzegu oglądając wschód słońca.
Neharika wtuliła się we mnie, a ja pocałowałem ją w policzek.
< Erza ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz